Proces wikarego, który w czerwcu 2022 roku, został przeniesiony do parafii w Niegowej, toczy się za zamkniętymi drzwiami.

Przypomnijmy. Ofiarą księdza padła nastoletnia dziewczyna, która zgłosiła sprawę organom ścigania. Sąd na wniosek prokuratora przesłuchał nieletnią z udziałem biegłego psychologa. - Jej zeznania zostały uznane za wiarygodne - informował Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowego w Częstochowie.

Prokurator polecił policji zatrzymanie duchownego i przedstawił mu trzy zarzuty. - Pierwszy z nich, najpoważniejszy, dotyczy wielokrotnego doprowadzenia małoletniej do poddania się innym czynnościom seksualnym i obcowania płciowego poprzez nadużycie stosunku zależności, który wynikał ze sprawowanej funkcji księdza i katechety.  Do zdarzeń tych dochodziło w latach 2020-2022 i dotyczą okresu, w którym pokrzywdzona nie miała ukończonych 15 lat - mówił po zatrzymaniu wikarego Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. - Podejrzany usłyszał również dwa zarzuty związane z prezentowaniem małoletniej treści pornograficznych oraz uzyskiwaniem dostępu do treści pornograficznych z udziałem małoletniego - dodawał.

Duchowny został przesłuchany i nie przyznał się do winy. Tymczasem w trakcie prokuratorskiego śledztwa pojawiła się kolejna pokrzywdzona, która zeznała, że współżyła z księdzem, gdy miała 16 lat.

Po zatrzymaniu duchownego oświadczenie w tej sprawie wydała Kuria Metropolitalna w Częstochowie. - W dniu 5 sierpnia br., na polecenie Prokuratury Rejonowej w Częstochowie, został zatrzymany ks. S. Ś., duchowny Archidiecezji Częstochowskiej. Przedstawione mu zarzuty są obecnie weryfikowane przez organy ścigania. Archidiecezja Częstochowska współpracuje z Policją i Prokuraturą w celu wyjaśnienia sprawy - informował ksiądz Mariusz Bakalarz, rzecznik prasowy Archidiecezji Częstochowskiej.

Kuria twierdzi, że dopiero 23 sierpnia arcybiskup metropolita częstochowski został  oficjalnie powiadomiony o fakcie aresztowania oraz charakterze postawionych zarzutów. W związku z tym wszczęte zostało wstępne dochodzenie kanoniczne, a duchowny został odwołany z obecnej placówki.

- Trzeba podkreślić, że dotychczas do Kurii Metropolitalnej w Częstochowie nie wpływały żadne skargi lub doniesienia o niewłaściwej postawie lub czynach, jakich miałby się dopuścić duchowny, niemniej prosimy osoby posiadające informacje o takich faktach, by poinformowały o tym właściwe służby - twierdzi ks. Mariusz Bakalarz. 

Źródło: Prokuratura Okręgowa w Częstochowie