fot. Jakub Ziemianin/Raków Częstochowa
Częstochowski Raków w hicie 15. kolejki PKO BP Ekstraklasy pokonał w niedzielę, 30 października na wyjeździe 2:1 Lecha Poznań. Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył w doliczonym czasie gry Fabian Piasecki. Pierwsze minuty meczu upłynęły pod znakiem walki. W 7. minucie przed szansą stanęli podopieczni Marka Papszuna. Po dośrodkowaniu Frana Tudora głową uderzał Vladislavs Gutkovskis, ale piłka minęła słupek bramki. Podobna sytuacja miała miejsce w 22. minucie. W odpowiedzi z dystansu uderzał Afonso Sousa, ale nie zdołał zaskoczyć Vladana Kovačevicia. Chwilę później golkiper Rakowa zatrzymał w sytuacji sam na sam Mikaela Ishaka. Do końca pierwszej połowy oba zespoły szukały okazji do zdobycia bramki, ale dobrze spisywali się defensorzy po jednej i drugiej stronie.
Częstochowianie lepiej nie mogli rozpocząć drugiej części spotkania. Po składnej akcji Vladislavsa Gutkovskisa i Bartosza Nowaka w sytuacji sam na sam z bramkarzem gospodarzy znalazł się Patryk Kun, który wpakował piłkę do siatki. Po tej akcji poznaniacy rzucili się do odrabiania strat, co udało się w 67. minucie. Na listę strzelców wpisał się Michał Skóraś. Na dziesięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry w poprzeczkę trafił Kun. W 88. minucie piłka załopotała w siatce Lecha, ale po interwencji VAR sędzia anulował gola z powodu zagrania piłki ręką w polu karnym. Raków dopiął swego w 93. minucie. Wrzutkę Iviego Lopeza z rzutu wolnego wykorzystał Fabian Piasecki. Częstochowianie nie dali już sobie odebrać zwycięstwa i umocnił się na pozycji lidera PKO BP Ekstraklasy.
Lech Poznań - Raków Częstochowa 1:2 (0:0)
Raków: Kovačević - Tudor, Arsenić, Svarnas, Sorescu (81. Petrášek), Papanikolaou (68. Berggren), Kochergin, Kun, Ivi (81. Lederman), Nowak (64. Wdowiak), Gutkovskis (64. Piasecki)
Lech: Bednarek - Šatka, Dagerstål (90. Kvekveskiri) Milić, Czerwiński (69. Velde), Szymczak, Murawski, Karlström, Skóraś, Sousa (69. Marchwiński), Ishak (90. Sobiech)
Źródło: www.rakow.com |