fot.PL

Częstochowianie zremisowali w pierwszym meczu półfinałowym w Gorzowie 45:45 i wystarczyło, że powtórzą ten wynik na domowym torze, aby awansować do finału PGE Ekstraligi.

Rewanżowe spotkanie rozpoczęło się od biegowego remisu. Wygrał nieuchwytny tego dnia Bartosz Zmarzlik, a za jego plecami zameldowali Leon Madsen i Kacper Woryna, który po nieudanym występie w Gorzowie miał coś do udowodnienia sobie i kibicom. Wyścig juniorski padł łupem częstochowian, którzy odskoczyli rywalom na cztery punkty (8:4). W trzecim wyścigu gospodarze prowadzili 4:2, ale jadący na trzeciej pozycji Fredrik Lindgren zanotował defekt motocykla i skończyło się remisem. Po pierwszej serii startów Włókniarz wciąż utrzymywał czteropunktową przewagę (14:10).

Po przerwie goście zaczęli odrabiać straty. W piątej gonitwie piekielnie mocna para Bartosz Zmarzlik i Martin Vaculik pokonała podwójnie Kacpra Worynę i Mateusza Świdnickiego, doprowadzając do remisu w całym meczu (15:15). Niestety, chwilę później Szymon Woźniak i Patrick Hansen wyprowadzili gorzowian na prowadzenie (16:20). Po  ósmym biegu przewaga ekipy Stanisława Chomskiego wzrosła do sześciu punktów (21:27). Trener Włókniarza Lech Kędziora nie czekał ze zmianami i miejsce Bartosza Smektała posłał do boju Fredrika Lindgrena. Ta decyzja okazała się strzałem w dziesiątkę, ponieważ częstochowianie dowieźli do mety podwójnie zwycięstwo i zniwelowali stratę do dwóch punktów (26:28). Po trzech seriach startów Włókniarz zdołał doprowadzić do remisu (30:30).

Po przerwie spowodowanej równaniem toru Stal Gorzów odskoczyła Włókniarzowi na dwa punkty. Podwójne zwycięstwo pary Zmarzlik/Vaculik sprawiło, że goście prowadzili przed biegami nominowanymi 41:37.

Olbrzymie emocje udzieliły się zawodnikom w czternastej gonitwie. Na wejściu w pierwszy łuk doszło do kontaktu Woźniaka z Woryna, po czym na tor niebezpiecznie upadł ten drugi. Sędzia Piotr Lis zdecydował się powtórzyć bieg w czteroosobowym składzie. Chwilę później na tor upadli zarówno Woryna jak i Smektała. Arbiter wykluczył z powtórki Hansena. Ostatecznie wyścig zakończył się zwycięstwem "lwów" 4:2. W ostatniej gonitwie na wysokości zadania stanęli Zmarzlik z Vaculikiem i przypieczętowali sukces swojej drużyny. To oznacza, że Włókniarz pojedzie o brązowy medal z For Nature Solutions Apatorem Toruń.

zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa - Moje Bermudy Stal Gorzów 42:48

zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa:
9. Leon Madsen – 10 (2,2,3,2,1)
10. Bartosz Smektała – 6+1 (2,1*,-,0,3)
11. Kacper Woryna – 7+1 (1*,1,3,1,1)
12. Jonas Jeppesen – 0 (-,-,-,-)
13. Fredrik Lindgren – 6+1 (d,1,2,2*,1,0)
14. Mateusz Świdnicki – 4+2 (2*,1*,0,0,1)
15. Jakub Miśkowiak – 9 (3,3,0,0,3)
16. Kajetan Kupiec – 0 ()

Moje Bermudy Stal Gorzów:
1. Szymon Woźniak – 10 (0,3,3,1,1,2)
2. Patrick Hansen – 6+1 (1,2*,1,0,2,w)
3. Bartosz Zmarzlik – 17+1 (3,2*,3,3,3,3)
4. Anders Thomsen – 0 ()
5. Martin Vaculik – 14+2 (2,3,3,2,2*,2*)
6. Oskar Paluch – 1 (1,0,0)
7. Mateusz Bartkowiak – 0 (0,0,0)
8. Wiktor Jasiński – 0 ()

Bieg po biegu:
1. (63,11) Zmarzlik, Madsen, Woryna, Woźniak – 3:3 – (3:3)
2. (63,16) Miśkowiak, Świdnicki, Paluch, Bartkowiak – 5:1 – (8:4)
3. (62,92) Miśkowiak, Vaculik, Hansen, Lindgren (d) – 3:3 – (11:7)
4. (63,39) Woźniak, Smektała, Świdnicki, Paluch – 3:3 – (14:10)
5. (63,41) Vaculik, Zmarzlik, Woryna, Świdnicki – 1:5 – (15:15)
6. (63,53) Woźniak, Hansen, Lindgren, Miśkowiak – 1:5 – (16:20)
7. (63,01) Vaculik, Madsen, Smektała, Bartkowiak – 3:3 – (19:23)
8. (64,03) Zmarzlik, Lindgren, Hansen, Świdnicki – 2:4 – (21:27)
9. (63,91) Madsen, Lindgren, Woźniak, Hansen – 5:1 – (26:28)
10. (63,52) Woryna, Vaculik, Świdnicki, Paluch – 4:2 – (30:30)
11. (63,86) Zmarzlik, Madsen, Woźniak, Miśkowiak – 2:4 – (32:34)
12. (64,14) Miśkowiak, Hansen, Woryna, Bartkowiak – 4:2 – (36:36)
13. (63,93) Zmarzlik, Vaculik, Lindgren, Smektała – 1:5 – (37:41)
14. (64,22) Smektała, Woźniak, Woryna, Hansen (w) – 4:2 – (41:43)
15. (63,83) Zmarzlik, Vaculik, Madsen, Lindgren – 1:5 – (42:48)

Źródło: własne, www.wlokniarz.com