fot. PL
W piątek, 19 listopada w Pawilonie Wystawowym Muzeum Częstochowskiego w Parku im. Staszica ogłoszono zwycięzców 14. edycji konkursu fotograficznego „Klimaty Częstochowy”. Na konkurs wpłynęło 361 zdjęć 88 autorów. Jury w składzie: Łukasz Kolewiński, Kamil Pawlik, Piotr Kras i Jarosław Respondek do wystawy pokonkursowej zakwalifikowało 27 prac 16 fotografów.
Pierwszą nagrodę i 1900 zł otrzymał Przemysław Skoczylas za fotografię bez tytułu. Druga nagroda i 1100 zł powędrowały do Piotra Cieślaka za fotografię „Spojrzenie”. Trzecią nagrodą i czek o wartości 700 zł otrzymał Adam Mielczarek za zdjęcie dronowe. Jury konkursu przyznało także pięć wyróżnień: I wyróżnienie – Wojciech Grabowski za fotografię „Angels”; II wyróżnienie – Wojciech Woszczyk za fotografię „Balansując niebo”; III wyróżnienie – Wojciech Barczyński za fotografię „Przepędź z nami duchy z lodowatej wody”; IV wyróżnienie – Grzegorz Skowronek za fotografię „Ślubowanie”; V wyróżnienie – Justyna Janus za fotografię „Po operacji”.
Na wystawie pokonkursowej „Klimatów Częstochowy” prezentowane są także fotografie: Marcina Cekusa, Piotra Jakóbczaka, Rafała Kulińskiego, Łukasza Majewskiego, Oliwii Pawlak, Marcina Stypki, Tomasza Szygulskiego, Wojciecha Woszczyka i Aleksandera Vana.
Celem ,,Klimatów” jest ukazanie walorów kulturowych, architektonicznych, przyrodniczych i turystycznych Częstochowy, pokazanie za pośrednictwem fotograficznego medium życia w najróżniejszych jego obszarach. Mile widziane jest niebanalne potraktowanie „Klimatów”...
A jaki obraz Częstochowy wyłonił się w tegorocznej edycji „Klimatów? – Są tu bardzo dobre, różnorodne fotografie. Jest krajobraz, architektura, fotografia uliczna, solarigrafia, czyli wszystko to czym fotografujący ilustrują „Klimaty” od początku istnienia konkursu – mówi Adam Markowski z Wydziału Kultury, Promocji i Sportu. – Ale jest jednak trochę inaczej niż zwykle. W zestawie finałowych zdjęć czuć atmosferę pandemii. Oczywiście nie tak dosłownie, chociaż w kadrach nie brakuje symbolu „zarazy XXI wieku” – wszechobecnych maseczek. Mgła, dystans, zamknięcie, konfrontacja, niepokoje społeczne, a nawet pioruny pokazują nam, że ostatnie wydarzenia będziemy długo pamiętać. Trzeba stwierdzić, że jedną z wartości „Klimatów Częstochowy” – gdy obserwuje się je na przestrzeni lat – jest to, że są niezwykle trafną ilustracją czasów, w których żyjemy.
Źródło: UM Częstochowy |
