fot. Natalia Grabarczyk

- Z doświadczenia wiem, że play-outy i play-offy rządzą się swoimi prawami, bowiem występuje dużo nerwowości. Myślę, że kluczowym momentem tej rywalizacji był wygrany tie-break w pierwszym spotkaniu, co pozwoliło nam z większą pewnością i spokojem podejść do kolejnych meczów - ocenił kapitan AZS-u 2020, Jędrzej Brożyniak.

Wszystkie trzy starcia były ogromną dawką emocji, a także nerwów, których nie brakowało na boisku. Pierwsze dwa spotkania odbyły się w miniony weekend w Hali Sportowej Częstochowa. Pierwszego dnia zmagań częstochowianie triumfowali 3:2, choć po trzech setach to goście byli bliżej wygranej. Częstochowski zespół zdołał jednak doprowadzić do tie-breaka, a w nim postawić kropkę nad „i”.

Dzień później również było sporo walki, gry na przewagi i zwrotów akcji. Ponownie jednak górą byli siatkarze AZS-u 2020, którzy w decydujących momentach setów zachowali więcej zimnej krwi. Najłatwiejsze zwycięstwo przyszło na wyjeździe w trzeciej odsłonie rywalizacji. Częstochowianie dominowali od początku spotkania, wygrywając ostatecznie bez straty seta.

Wygrane play-outy nie oznaczają jednak końca sezonu dla częstochowskiej drużyny. Większość zespołu występującego w II lidze tworzą juniorzy, którzy od piątku do niedzieli w Wałbrzychu będą walczyć o przepustkę do turnieju finałowego mistrzostw Polski. - Cieszę się, że udało nam się zamknąć tę rywalizację w trzech spotkaniach. Dzięki temu z nieco większym spokojem możemy przygotować się do turnieju półfinałowego mistrzostw Polski juniorów - mówi trener Wojciech Pudo.

Wyniki meczów:

Eco-Team AZS 2020 Stolzle Częstochowa - MKS Bzura Ozorków 3:2
(24:26, 25:23, 19:25, 25:13, 15:13)
Eco-Team AZS 2020 Stolzle Częstochowa - MKS Bzura Ozorków 3:1
(25:22, 29:27, 23:25, 25:19)
MKS Bzura Ozorków - Eco-Team AZS 2020 Stolzle Częstochowa 0:3
(24:26, 13:25, 22:25)

Źródło: Eco-Team AZS 2020 Stolzle Częstochowa