We wtorek, 28 stycznia w al. Pokoju kobieta przechodząc na czerwonym świetle, weszła pod tramwaj. Na szczęście nic poważnego jej się nie stało. Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne opublikowało nagranie z tego zdarzenia wykonane przez kamerę znajdującą się w tramwaju. Ku przestrodze.
Policja ustaliła, że kobieta najprawdopodobniej nie zwróciła uwagi na czerwone światło i weszła na tory. Na szczęście poza niegroźnymi dla życia obrażeniami i przeżytym szokiem nie została poważnie ranna.
Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne opublikowało nagranie z tego zdarzenia. Widać na nim jak kobieta z mężczyzną wbiega na czerwonym świetle pod tramwaj.
- Dramaturgii całemu zdarzeniu dodaje fakt, że kobieta jest w ciąży, która na szczęście także nie ucierpiała w wyniku potrącenia. Sytuacja jednak nie musiała zakończyć się tak szczęśliwie - zauważa Maciej Hasik, rzecznik prasowy MPK. - W Częstochowie nie dochodzi do śmiertelnych zdarzeń z udziałem pieszych i tramwajów, ale potrącenia zdarzają się i swój dramat przeżywają w nich ludzie, którzy łamiąc przepisy przez nieuwagę lub pośpiech doprowadzają do zdarzenia, w którym mogą stracić życie. Kontakt z tramwajem o wadze 30-40 ton jadącym nawet z niewielką prędkością może bowiem skończyć się tragicznie.
Hasik dodaje, że w Częstochowie realizowany jest największy w historii kontrakt tramwajowy, na który składa się zakup kolejnych 10 nowoczesnych składów tramwajowych i gruntowna przebudowa starej linii tramwajowej. Inwestycje za 204 mln zł z końcem 2020 roku znacznie poprawią komfort i bezpieczeństwo poruszania się po mieście. - Jednak nawet najlepsze udogodnienia i poprawa infrastruktury nie zastąpią naszego zdrowego rozsądku i uwagi w trakcie poruszania się w ruchu miejskim. Czasami wystarczy chwila, żeby przez nieuwagę przedwcześnie przenieść się na tamten świat. Nie każdy bowiem musi mieć tyle szczęścia, co kobieta, która cudem wyszła bez większych obrażeń ze wspomnianego potrącenia. Bądźmy ostrożni. Mamy jedno życie! - apeluje.
Źródło: MPK w Częstochowie
