fot.PL
W meczu otwierającym 9. kolejkę PKO Ekstraklasy częstochowski Raków dość pechowo przegrał w piątek, 20 września na wyjeździe 1:2 z aktualnym mistrzem Polski Piastem Gliwice. Była to już szósta porażka "czerwono-niebieskich" w najwyższej klasie rozgrywkowej. Piątkowy mecz rozpoczął się od ataków gospodarzy, ale to częstochowianie znaleźli drogę do ich bramki. W 6. minucie Michał Skóraś podał piłkę do Miłosza Szczepańskiego, który wystawił futbolówkę do Felicio Brown Forbesa. Kostarykańczyk nie mógł nie wykorzystać tej sytuacji i strzałem z bliskiej odległości wyprowadził częstochowian na prowadzenie. Od tego momentu gra się zaostrzyła, sędzie pokazał kilka żółtych kartek. Przez pewien czas gra toczyła się na środku boiska. Potem obie drużyny szukały swoich szans, ale brakowało skuteczności. W końcowych minutach pierwszej połowy zespół Waldemara Fornalika mógł zdobyć wyrównującego gola. Od straty bramki uchronił częstochowian Michał Gliwa, który popisał się kapitalną interwencją po strzale Piotra Parzyszka. Chwilę później golkiper Rakowa chwycił mocne uderzenie Tomasza Jodłowca.
Druga połowa, podobnie jak pierwsza część spotkania, rozpoczęła się od ataków Piasta. Jednak znów bliżej zdobycia bramki byli częstochowianie. W 54. minucie po akcji Szczepańskiego w poprzeczkę uderzył Daniel Bartl. Czech miał jeszcze dwie okazje do podwyższenia wyniku spotkania, ale czujny w bramce gospodarzy był Frantisek Plach. Swoich szans szukali także Michał Skóraś i Jarosław Jach. W 78. minucie po interwencji systemu VAR arbiter spotkania podyktował rzut karny dla Piasta. Jednocześnie ukarał czerwoną kartą Igora Sapałę za to, że interweniował ręką w polu karnym. Jedenastkę wykorzystał Jorge Felix i był remis. Dwie minuty później Piast wyszedł na prowadzenie. Nieszczęśliwie piłkę do własnej bramki skierował Skóraś.
Częstochowianie próbowali doprowadzić do remisu. Strzelał Petr Schwarz. Potem Raków miał kilka rzutów rożnych, ale niestety wynik spotkania nie uległ już zmianie.
W następnej kolejce drużyna Marka Papszuna zmierzy się z Wisłą Płock. To spotkanie zaplanowano na sobotę, 28. września na godzinę 15.
Piast Gliwice - Raków Częstochowa 2:1 (0:1)
Piast: Plach - Kirkeskov, Korun, Malarczyk, Mokwa, Hateley, Jodłowiec (69. Sokołowski), Milewski, Felix, Badia (90. Huk), Parzyszek (60. Tuszyński)
Raków: Gliwa - Azemović (85. Kolev), Petrasek, Jach, Skóraś, Schwarz, Sapała, Bartl, Szczepański (90. Luković), Musiolik (87. Babenko), Brown Forbes
Źródło: własne, www.rakow.com |
