fot.PL
Fogo Unia Leszno nie pozostawiła złudzeń forBET Włókniarzowi Częstochowa. W pierwszym meczu półfinałowym PGE Ekstraligi drużyna Marka Cieślaka przegrała w niedzielę, 1 września przed własną publicznością 38:52. - Leszno jest taką drużyną jak było to widać. Niedawno przekonał się o tym Wrocław - zauważa Marek Cieślak, szkoleniowiec forBET Włókniarza. - Mimo to Unia była do ogrania, ale nam niestety nie pojechała dwójka liderów. Zabrakło punktów Fredrika i Zagara. Gdyby pojechali na swoim średnim poziomie, ten mecz mógłby zupełnie inaczej wyglądać.
Początek spotkania był obiecujący dla gospodarzy. Pierwszy wyścig dość niespodziewanie wygrał Paweł Przedpełski, który poradził sobie z Emilem Sayfutdinowem, na trasie Leon Madsen wyprzedził Brady'ego Kurtza.
W biegu juniorskim Michał Gruchalski poradził sobie z Bartoszem Smektałą i Dominikiem Kuberą. Ostatni był Jakub Miśkowiak.
Po dwóch gonitwach było 7:5 dla Włókniarza. Później ton rywalizacji zaczęli nadawać goście. Cztery następne wyścigi wygrali po szóstej gonitwie prowadzili już 22:14. W częstochowskiej drużynie zawodzili przede wszystkim Fredrik Lindgren i Matej Zagar. Problemy miał także Adrian Miedziński.
Po ósmym biegu przewaga mistrzów Polski wzrosła do dwunasty punktów (18:30). Częstochowianie próbowali jeszcze walczyć. W jedenastej gonitwie trener Cieślak zdecydował się na pierwszą rezerwę taktyczną. W miejsce Zagara posłał Madsena. Gospodarze wygrali ten bieg podwójnie i zmniejszyli stratę do ośmiu punktów (29:37). Riposta leszczynian była bardzo szybko. Dwunasty wyścig rozstrzygnęli na swoją korzyść Sayfutdinow i Kubera, pozostawiając w pokonanym polu wolnego tego dnia Fredrika Lindgrena i Gruchalskiego. Trzynasta gonitwa zakończyła się podziałem punktów i Unia mogła już cieszyć się ze zwycięstwa w całym meczu. Ostatecznie przed rewanżem ma w zapasie aż 14 punktów i w zasadzie może już drukować bilety na finał.
- Unia miała presje, a nie my. To ona broni tytułu, my chcieliśmy o niego walczyć. Niestety leszczynianie pokazali nam miejsce w szeregu - przyznaje Michał Gruchalski, junior forBET Włókniarza.
forBET Włókniarz Częstochowa - Fogo Unia Leszno 38:52
forBET Włókniarz Częstochowa:
9. Leon Madsen – 15 (1,2,3,3,3,3)
10. Paweł Przedpełski – 7+2 (3,1*,1,2*,0,-)
11. Fredrik Lindgren – 3 (2,0,0,1)
12. Adrian Miedziński – 4 (0,2,2,0,-)
13. Matej Zagar – 5 (0,2,1,-,2,0)
14. Michał Gruchalski – 3 (3,0,0)
15. Jakub Miśkowiak – 1 (0,1,0)
16. Damian Dróżdż – ns
Fogo Unia Leszno:
1. Emil Sajfutdinow – 13 (2,3,3,3,2)
2. Brady Kurtz – 3+1 (0,1,2*,0,-)
3. Jarosław Hampel – 5 (1,3,0,1)
4. Janusz Kołodziej – 8+1 (3,1,2,1*,1)
5. Piotr Pawlicki – 12+1 (3,3,3,2,1*)
6. Dominik Kubera – 3+2 (1*,0,2*)
7. Bartosz Smektała – 8+1 (2,2*,1,3)
8. Szymon Szlauderbach – ns
Wyścig po wyścigu:
1. Przedpełski, Sajfutdinow, Madsen, Kurtz – 4:2 – (4:2)
2. Gruchalski, Smektała, Kubera, Miśkowiak – 3:3 – (7:5)
3. Kołodziej, Lindgren, Hampel, Miedziński – 2:4 – (9:9)
4. Pawlicki, Smektała, Miśkowiak, Zagar – 1:5 – (10:14)
5. Sajfutdinow, Miedziński, Kurtz, Lindgren – 2:4 – (12:18)
6. Hampel, Zagar, Kołodziej, Gruchalski – 2:4 – (14:22)
7. Pawlicki, Madsen, Przedpełski, Kubera – 3:3 – (17:25)
8. Sajfutdinow, Kurtz, Zagar, Miśkowiak – 1:5 – (18:30)
9. Madsen, Kołodziej, Przedpełski, Hampel – 4:2 – (22:32)
10. Pawlicki, Miedziński, Smektała, Lindgren – 2:4 – (24:36)
11. Madsen, Przedpełski, Hampel, Kurtz – 5:1 – (29:37)
12. Sajfutdinow, Kubera, Lindgren, Gruchalski – 1:5 – (30:42)
13. Madsen, Pawlicki, Kołodziej, Miedziński – 3:3 – (33:45)
14. Smektała, Zagar, Kołodziej, Przedpełski – 2:4 – (35:49)
15. Madsen, Sajfutdinow, Pawlicki, Zagar – 3:3 – (38:52)
Źródło: własne |
