Fot.PL
forBET Włókniarz Częstochowa po dramatycznym i pełnym napięcia meczu zremisował w piątek, 31 sierpnia na własnym torze 45:45 z GKM-em Grudziądz i rzutem na taśmę zapewnił sobie miejsce w play-offach PGE Ekstraligi. - Spodziewałem się ciężkiego meczu, bo Grudziądz ostatnio jeździł bardzo dobrze - zauważa Marek Cieślak, trener forBET Włókniarza. - Wiedziałem, że Artiom Łaguta będzie trzymał wynik swojego zespołu. Oczywiście liczyłem na sukces naszej drużyny. Dziękuję grudziądzanom za to, że stworzyliśmy takie widowisko. Co prawda dla mnie takie emocje nie są zdrowe, ale bardzo się cieszę, że wróciłem do klubu, mamy play-offy i walczymy o medale. Myślę, że uda się coś jeszcze "wyszarpać".
Pomylili się ci, którzy sądzili, że częstochowianie bez problemu poradzą sobie z GKM-em Grudziądz. Rywale Włókniarza, podobnie jak w ubiegłym sezonie, postawili poprzeczkę wysoko i byli bardzo blisko sprawienia niespodzianki. Gdyby gospodarze przegrali, wówczas w rundzie play-off znalazłby się Get Well Toruń.
- Warto było poczekać, żeby ten mecz odbył się dziś, a nie wczoraj. Gratuluję drużynie z Częstochowy, bo zasłużyła na play-offy - twierdzi Robert Kempiński, trener GKM-u Grudziądz. - Jeżeli chodzi o moją drużynę, myślę, że remis to bardzo dobry wynik na wyjeździe. Od kilku spotkań jestem zadowolony z mojego zespołu, bo jeździ naprawdę dobrze. W Lesznie pokazaliśmy się też z dobrej strony. Uważam, że zasłużyliśmy na utrzymanie w PGE Ekstralidze.
Już pierwszy bieg pokazał, że grudziądzanie nie przyjechali do Częstochowy po prostu odjechać ten mecz. Co prawda po starcie do pierwszego wyścigu było 5:1 dla gospodarzy, ale później na dystansie Tobiasza Musielaka minęli Kai Huckenbeck i Antonio Lindbaeck. Bieg młodzieżowy podwójnie wygrali częstochowianie i wydawało się, że to dobry prognostyk na dalszą część spotkania. Nic z tych rzeczy. W trzeciej gonirwie zwyciężył Krzysztof Buczkowski, który za plecami przywiózł będącego jeszcze nie w pełni sił Fredrika Lindgrena. Punkt dołożył Przemysław Pawlicki i goście odrobili częściowo stratę. Piąty wyścig wygrali podwójnie Huckenbeck z Lindbaeckiem, zostawiając w pokonanym polu parę Miedzińskiego i Lindgrena i od tej pory GKM prowadził w całym meczu. Po szóstej gonitwie przewaga gości wzrosła do czterech punktów (16:20). W dziewiątym biegu podwójnie prowadzili Pawlicki i Buczkowski, ale skutecznie gonił ich Leon Madsen, który uratował remis. Przed biegami nominowanymi częstochowianie mieli dwa punkty straty do rywali. W czternastej gonitwie na prowadzenie wyszedł Lindgren, a o dwa punkty ostrą walkę stoczyli ze sobą Pawlicki i Miedziński. Zwycięsko wyszedł z niej ten drugi i przed decydującym biegiem Włókniarz prowadził 43:41. Ostatni wyścig przyniósł najwięcej emocji. Madsen do końca rywalizował o dwa punkty z Lindbaeckiem i o pół koła był szybszy od niego na mecie. Dzięki temu mecz zakończył się remisem i już w najbliższą niedzielę, 2 września w pierwszym półfinale na SGP Arenie Częstochowa Włókniarz zmierzy się z Cash Broker Stalą Gorzów (godz. 16.30).
W sobotę sprzedaż biletów na to spotkanie prowadzona będzie w siedzibie klubu (wejście od ulicy Żużlowej) w godzinach 10-18. Bilet normalny kosztuje 50 zł, ulgowy - 40 zł, na sektor centralny - 100 zł, a na sektor VIP - 400 zł. Karnety nie obowiązują. Dzieci do lat 12-tu (urodzone w 2006 roku i później) wchodzą za darmo.
forBET Włókniarz Częstochowa - MRGARDEN GKM Grudziądz 45:45
forBET Włókniarz Częstochowa 9. Leon Madsen 12+1 (3,3,3,1*,2) 10. Tobiasz Musielak 0 (0,-,0,-) 11. Adrian Miedziński 6+1 (0,0,2,2,2*) 12. Fredrik Lindgren 9+1 (2,1,1*,2,3) 13. Matej Zagar 8+1 (1*,2,2,3,0) 14. Bartosz Świącik 3+1 (2*,0,1) 15. Michał Gruchalski 6+1 (3,2,1*,0) 16. Andreas Lyager 1 (1)
MRGARDEN GKM Grudziądz: 1. Antonio Lindbaeck 10+2 (1*,2*,3,3,1) 2. Kai Huckenbeck 6+1 (2,3,0,1*,0) 3. Przemysław Pawlicki 9 (1,3,2,2,1) 4. Krzysztof Buczkowski 5+1 (3,1,1*,0) 5. Artiom Łaguta 14 (3,2,3,3,3) 6. Kamil Wieczorek 1 (1,w,w) 7. Dawid Wawrzyniak 0 (0,0,0) 8. Krystian Pieszczek NS
Wyścig po wyścigu: 1. Madsen, Huckenbeck, Lindbaeck, Musielak 3:3 (3:3) 2. Gruchalski, Świącik, Wieczorek, Wawrzyniak 5:1 (8:4) 3. Buczkowski, Lindgren, Pawlicki, Miedziński 2:4 (10:8) 4. Łaguta, Gruchalski, Zagar, Wawrzyniak 3:3 (13:11) 5. Huckenbeck, Lindbaeck, Lindgren, Miedziński 1:5 (14:16) 6. Pawlicki, Zagar, Buczkowski, Świącik 2:4 (16:20) 7. Madsen, Łaguta, Lyager, Wieczorek (w) 4:2 (20:22) 8. Lindbaeck, Zagar, Gruchalski, Huckenbeck 3:3 (23:25) 9. Madsen, Pawlicki, Buczkowski, Musielak 3:3 (26:28) 10. Łaguta, Miedziński, Lindgren, Wawrzyniak 3:3 (29:31) 11. Zagar, Pawlicki, Huckenbeck, Gruchalski 3:3 (32:34) 12. Lindbaeck, Miedziński, Świącik, Wieczorek (w) 3:3 (35:37) 13. Łaguta, Lindgren, Madsen, Buczkowski – 3:3 (38:40) 14. Lindgren, Miedziński, Pawlicki, Huckenbeck 5:1 (43:41) 15. Łaguta, Madsen, Lindbaeck, Zagar 2:4 (45:45)
Źródło: własne |