Częstochowscy policjanci zatrzymali 27-latka podejrzanego o usiłowanie zabójstwa swojego kolegi. Mężczyzna z raną kłutą klatki piersiowej trafił do Miejskiego Szpitala Zespolonego. Jego życie udało się uratować, dzięki błyskawicznej reakcji chirurgów.
10 czerwca oficer dyżurny komisariatu I w Częstochowie otrzymał zgłoszenie interwencji w centrum miasta. Jak ustalili policjanci, czterech mężczyzn poszło do mieszkania swojego znajomego, aby porozmawiać o jego niewłaściwym zachowaniu względem konkubiny. W pewnym momencie 27-latek chwycił za nóż i ugodził nim w klatkę piersiową jednego z nich, a drugiemu groził śmiercią. Poszkodowany został odwieziony karetką do Miejskiego Szpitala Zespolonego w Częstochowie. Jak informuje dyrekcja placówki, ostrze noża uszkodziło lewą komorę serca. To już drugi w ciągu miesiąca pacjent, który trafił do szpitala z taką raną.
- Interwencje związane z takim uszkodzeniem ciała wykonywane są w specjalistycznych oddziałach kardiochirurgii, których nie ma w Częstochowie - mówi Wojciech Konieczny, dyrektor Miejskiego Szpitala Zespolonego. - Z uwagi na poważny stan zdrowia pacjenta nie było czasu na przetransportowanie mężczyzny. W związku z tym interwencji podjęli się chirurdzy naszego szpitala, a ich błyskawiczna akcja uratowała życie pacjenta. Aktualnie dochodzi on do zdrowia na oddziale chirurgii ogólnej.
27-latek podejrzany o pchnięcie nożem swojego kolegi został zatrzymany. Miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Po wytrzeźwieniu w policyjnej celi został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej Częstochowa-Północ, gdzie usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa połączonego z ciężkim uszkodzeniem ciała oraz gróźb karalnych. Mężczyzna został aresztowany na trzy miesiące.