fot. PL
Najgorszym z możliwych scenariuszy dla forBET Włókniarza zakończył się wyjazdowy mecz z Get Well Toruń. W niedzielę, 10 czerwca częstochowianie przegrali 50:40 i nie zdołali nawet obronić punktu bonusowego. Dla torunian było to mecz o wszystko. W przypadku zwycięstwa z bonusem wciąż mieliby realne szanse na udział w play-offach. Porażka skazywałaby ich na walkę o utrzymanie.
Częstochowianie jechali do Torunia jako wiceliderzy PGE Ekstraligi. W ostatnim meczu pierwszej rundy pokonali na własnym torze Get Well 49:41. Ośmiopunktowa zalicza z pierwszego spotkania nie wystarczyła jednak na punkt bonusowy.
Rewanż rozpoczął się od biegowego remisu. Wyścig wygrał Leon Madsen przed Jasonem Doyle'm i Nielsem Kristianem Iversenem. Gonitwę juniorską rozstrzygnęli na swoją korzyść torunianie, ale Włókniarz odpowiedział już w trzecim biegu wygranym podwójnie przez Adriana Miedzińskiego i Mateja Zagara. Następne trzy wyścigi kończyły się podziałem punktów. Po sześciu gonitwach był remis 18:18. W siódmym biegu Fredrik Lindgren nie poradził sobie z Doyle'm, a punkt zdobył Iversen i Get Well prowadził 22:20. Po dziewiątym wyścigu przewaga gospodarzy wzrosła do czterech punktów. Torunianie poszli za ciosem i w jedenastej gonitwie Iversen z Chrisem Holderem pokonali podwójnie Miedzińskiego i słabo prezentującego się Tobiasza Musielaka. Przed trzynastym wyścigiem Włókniarz przegrywał różnicą ośmiu punktów. Trener Marek Cieślak nie zdecydował się jednak na rezerwę taktyczną, choć w miejsce Zagara mógł posłać do boju najlepszego tego dnia w częstochowskiej ekipie Leona Madsena. Bieg zakończył się zwycięstwem torunian 4:2.Przed wyścigami nominowanymi drużyna Jacka Frątczaka mogła już cieszyć się z wygranej w całym meczu. Pozostawała jeszcze walka o punkt bonusowy. W czternastym biegu szkoleniowiec Włókniarza zastosował podwójną rezerwę taktyczną. Skończyło się zwycięstwem częstochowian 4:2. Decydująca gonitwa układała się na remis. Gdyby tak zostało, żadna z drużyn nie otrzymałaby punktu bonusowego. Niestety Lindgrena wyprzedził na trasie Holder i Get Well zgarnął całą pulę.
Po tej porażce forBET Włókniarz spadł na czwarte miejsce w tabeli PGE Ekstraligi.
Get Well Toruń - forBET Włókniarz Częstochowa 50:40
forBET Włókniarz Częstochowa – 50 pkt 1. Leon Madsen – 14+1 (3,3,1*,2,3,2) 2. Tobiasz Musielak – 2 (0,0,2,0,-) 3. Adrian Miedziński – 7+1 (3,1*,2,1,-) 4. Matej Zagar – 4+1 (2*,2,0,0) 5. Fredrik Lindgren – 10 (3,2,2,2,1,0) 6. Michał Gruchalski – 2+1 (1,0,1*) 7. Adrian Woźniak – 1 (0,0,1) 8. Andreas Lyager – NS
Get Well Toruń 9. Jason Doyle – 12 (2,3,1,3,3) 10. Niels Kristian Iversen – 8+1 (1*,1,3,3,0) 11. Rune Holta – 7+1 (1,1*,d,3,2) 12. Paweł Przedpełski – 0 (0,-,-,-) 13. Chris Holder – 11+1 (2,3,3,2*,1) 14. Igor Kopeć-Sobczyński – 2+1 (2*,0,0) 15. Daniel Kaczmarek – 4+1 (3,1*,0) 16. Jack Holder – 6 (2,3,1)
Wyścig po wyścigu: 1. Madsen, Doyle, Iversen, Musielak 3:3 2. Kaczmarek, Kopeć-Sobczyński, Gruchalski, Woźniak 5:1 (8:4) 3. Miedziński, Zagar, Holta, Przedpełski 1:5 (9:9) 4. Lindgren, Ch. Holder, Kaczmarek, Woźniak 3:3 (12:12) 5. Madsen, J. Holder, Holta, Musielak 3:3 (15:15) 6. Ch. Holder, Zagar, Miedziński, Kopeć-Sobczyński 3:3 (18:18) 7. Doyle, Lindgren, Iversen, Gruchalski 4:2 (22:20) 8. Ch. Holder, Musielak, Madsen, Kaczmarek 3:3 (25:23) 9. Iversen, Miedziński, Doyle, Zagar 4:2 (29:25) 10. J. Holder, Lindgren, Woźniak, Holta (d1) 3:3 (32:28) 11. Iversen, Ch. Holder, Miedziński, Musielak 5:1 (37:29) 12. Holta, Madsen, Gruchalski, Kopeć-Sobczyński 3:3 (40:32) 13. Doyle, Lindgren, J. Holder, Zagar 4:2 (44:34) 14. Madsen, Holta, Lindgren, Iversen 2:4 (46:38) 15. Doyle, Madsen, Holder, Lindgren 4:2 (50:40)
Źródło: własne, wyniki za sportowefakty.wp.pl |