fot. PL
Częstochowski Raków pokonał w sobotę, 7 kwietnia na wyjeździe 3:2 Stal Mielec. Było to pierwsze zwycięstwo w tym roku "czerwono-niebieskich" w Nice 1 Lidze. W szeregach Rakowa zabrakło w sobotę m.in. Mateusza Zachary, który na jednym z treningów doznał kontuzji.
Mecz lepiej rozpoczęli gospodarze. W 8. minucie Jakuba Szumskiego pokonał Michał Janota. Częstochowianie ruszyli do ataku, ale przez dłuższy czas nie byli w stanie sforsować obrony Stali. Udało im się to w 38. minucie, a na listę strzelców wpisał się Dariusz Formella. Po wyrównaniu Raków próbował zdobyć drugą bramkę. W 42. minucie strzał Karola Mondka z trudem obronił Radosław Majecki, ale przy dobitce Adama Czerkasa był już bezradny.
Zaledwie dwie minuty po rozpoczęciu drugiej części spotkania Raków prowadził już 3:1. Formella dośrodkował w pole karne, a tam znakomicie odnalazł się Adam Radwański, który bardzo ładnym strzałem pokonał Majeckiego.
Strata trzeciego gola podziałała na mielczan jak kubeł zimnej wody. Gospodarze za wszelką cenę próbowali zdobyć kontaktową bramkę. Pięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry Czerkas faulował w polu karny, a jedenastkę wykorzystał Martin Dobrotka.
Raków kończył mecz w dziesiątkę. Drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną otrzymał Igor Sapała.
Stal Mielec - Raków Częstochowa 2:3 (1:2)
Stal Mielec: Majecki, Dobrotka, Leandro, Soljic (78. Górka), Nowak (69. Swędrowski), Arak, Janota, Sadzawicki, Marciniec (46. Sobczak), Banaszewski, Grodzicki.
RKS Raków: Szumski - Góra, Rakhmanov, Łabojko, Mondek (46. Sapała), Tomalski, Figiel, Radwański, Malinowski (87. Embalo), Formella (69. Mesjasz), Czerkas.
Źródło: www.rksrakow.pl |
