fot. PL
Prezydent Krzysztof Matyjaszczyk chce spotkać się z premier RP Beatą Szydło w sprawie reaktywacji województwa częstochowskiego, po tym jak prezes PiS Jarosław Kaczyński dał do zrozumienia, że prace nad jego utworzeniem mogłyby ruszyć dopiero w kolejnej kadencji parlamentarnej. - Pełna ocena możliwości finansowych, ale także politycznych, wyklucza przeprowadzenie tej potrzebnej zmiany w najbliższym czasie. Sprawa z pewnością wróci w kolejnej kadencji, jeśli PiS wygra wybory i będzie nadal rządzić - napisał prezes PiS.
W liście wysłanym w sierpniu do Jarosława Kaczyńskiego prezydent Częstochowy przekonywał, że proces przywrócenia województwa na mapę administracyjną Polski musi rozpocząć się jeszcze w tej kadencji. Argumentował, że właśnie teraz ruszają prace nad sposobem podziału środków unijnych po 2020 roku. Dodał też, że w najbliższym czasie istnieje duża możliwość przekroczenia przez woj. śląskie 75 proc. średniego unijnego PKB na mieszkańca. To oznacza, że Śląsk i Częstochowa byłyby uznane za bogate regiony Unii Europejskiej, a tym samym pozbawione środków z programu "Infrastruktura i Środowisko". Ucierpiałyby na tym również duże firmy, ponieważ obniżony zostałby poziom ich wsparcia.
- Jeżeli prawdą jest, że prace na przyszłym województwem mają być rozpoczęte dopiero w przyszłej kadencji parlamentu, to dla mnie jest to pusta obietnica wyborcza - twierdzi Matyjaszczyk. - Jeżeli chcemy, żeby od 2020 roku było możliwe funkcjonowanie nowego województwa, to decyzje powinny zostać podjęte już w tym, a najpóźniej na początku przyszłego roku. Unia Europejska musi wiedzieć, czy ma podzielić pieniądze na 16 lub na 17 województw. Później nie będzie już możliwości, żeby renegocjować z Komisją Europejską budżetu na lata po 2020 roku.
Matyjaszczyk zauważa, że trudno przewidzieć, jak w przyszłej kadencji będzie wyglądała sprawa powołania województwa częstochowskiego. - Po pierwsze, nie wiemy, czy nowy rząd utworzy województwo, po drugie, jeśli nadal rządzić będzie PiS, trudno powiedzieć czy samodzielnie, czy też w koalicji i wreszcie po trzecie - ucieknie nam kolejny okres programowania z Unii Europejskiej. Pamiętajmy, że walczymy również o to, aby środki z Unii Europejskiej były dzielone na nowe województwo.
W 2014 roku podczas wizyty w Częstochowie Jarosław Kaczyński stwierdził, że miasto zostało pozbawione swojej pozycji w sposób nieuzasadniony i powinno ją odzyskać. Następnie w liście do częstochowskiej "Solidarności" potwierdził, że sprawa woj. częstochowskiego jest elementem programu PiS i zapowiedział konsultacje społeczne w tej kwestii.
Źródło: własne |