fot. KPP Myszków
Prokuratura Rejonowa w Myszkowie skierowała do Sądu Okręgowego w Częstochowie wniosek o umieszczenie w zakładzie psychiatrycznym 25-letniego Bartosza M., podejrzanego o usiłowanie zabójstwa koleżanki z pracy. W śledztwie ustalono, że Bartosz M. i Katarzyna B. byli zatrudnieni w jednej z firm w Myszkowie. 15 listopada 2016 roku około godz. 6.10 M. wszedł do pomieszczenia, w którym przebywała 40-latka i bez jakiegokolwiek powodu zadał jej dwa ciosy nożem w okolice klatki piersiowej. W trakcie zdarzenia nóż, którym posługiwał się Bartosz M. uległ złamaniu. Następnie sprawca zaczął kopać pokrzywdzoną w okolice twarzy i brzucha oraz próbował uderzyć ją nożyczkami.
Bartosz M. nie zdołał zabić koleżanki z pracy, ponieważ udało jej się uciec. Potem sprawca został obezwładniony przez innych pracowników firmy i przekazany policjantom.
M. usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa Katarzyny B. Mężczyzna przyznał się do winy, ale złożone przez niego wyjaśnienia poddały w wątpliwość stan jego zdrowia psychicznego. 25-latek wyjaśnił prokuratorowi, że interesował się biografiami zabójców i jego zamiarem było zabicie kogokolwiek.
- Biegli lekarze psychiatrzy stwierdzili, że z powodu choroby psychicznej, w chwili popełnienia zarzuconych mu czynów, Bartosz M. miał zniesioną zdolność rozumienia znaczenia czynów i pokierowania swoim postępowaniem (tzw. niepoczytalność) - informuje Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. - Jednocześnie biegli uznali, że istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że pozostając na wolności, Bartosz M. ponownie popełni czyn zabroniony o znacznej społecznej szkodliwości.
Prokurator wystąpił do Sądu Okręgowego w Częstochowie z wnioskiem o umorzenie postępowania karnego przeciwko Bartoszowi M. i umieszczenie go w zakładzie psychiatrycznym.
Źródło: Prokuratura Okręgowa w Częstochowie |