fot. PL
W ostatniej kolejce rundy zasadniczej PlusLigi siatkarze częstochowskiego AZS-u przegrali w sobotę, 1 kwietnia na wyjeździe 0:3 z Cuprumem Lubin. Zamykająca stawkę tabeli drużyna Michała Bąkiewicza zmierzy się teraz w dwumeczu z Łuczniczką Bydgoszcz. Sobotnie spotkanie nie miało większego znaczenia ani dla lubinian, ani dla częstochowian. Już od jakiegoś czasu wiadomo było, że AZS zakończy rundę zasadniczą na ostatnim miejscu. Zespół z Lubina bez względu na wynik nie zmieniły pozycji w tabeli.
W pierwszym secie AZS pozostawił po sobie dość dobre wrażenie. Lubinianie próbowali im uciekać, ale ci skutecznie ich gonili. Po ataku Rafała Szymury było 20:20. W końcówce doskonale grał Robert Taht, a ostatni punkt zdobył środkowy Dawid Gunia.
Druga patia była bardzo fatalna w wykonaniu akademików, którzy zdobyli zaledwie osiem punktów, spisując się słabo od pierwszej do ostatniej piłki. Michał Bąkiewicz próbował ratować sytuację zmianami, ale bezskutecznie.
Trzecią odsłonę częstochowianie rozpoczęli do prowadzenia 4:0. Niestety ich radość trwała krótko. Po ataku Tahta był remis 6:6, a chwilę później prowadzili już gospodarze. Przewaga graczy trenera Gheorghe Cretu rosła z każdą piłką, a akademicy błyskawicznie stracili szansę na sprawienie niespodzianki.
AZS czeka teraz walka o piętnaste miejsce i uniknięcie baraży o grę w PlusLidze. Wiadomo, że pierwsze spotkanie drużyny Michała Bąkiewicza z Łuczniczką Bydgoszcz odbędzie się w Częstochowie.
Cuprum Lubin – AZS Częstochowa 3:0 (25:23, 25:8, 25:20)
Cuprum: Łomacz, Boehme, Pupart, Kaczmarek, Taht, Gunia, Rusek (libero) oraz Malinowski. Trener: Gheorghe Cretu. AZS: Buczek, Szlubowski, Buniak, Grebeniuk, Szymura, Polański, Adam Kowalski (libero) oraz Wawrzyńczyk, Tomasz Kowalski, Janus. Trener: Michał Bąkiewicz.
Źródło: www.azsczestochowa.pl |