fot. PL
Częstochowski AZS pokonał w piątek, 17 lutego na wyjeździe 1:3 BBTS Bielsko-Białą i tym samym przełamał serię czternastu porażek z rzędu. Częstochowianie liczyli, że w Bielsku-Białej osiągną korzystny wynik, bo rywale na papierze i w praktyce byli zdecydowanie w ich zasięgu. Dość powiedzieć, że w pierwszym meczu AZS pokonał BBTS w tie-breaku.
Co prawda początek rewanżowego spotkania należał do gospodarzy, którzy prowadzili 5:2, ale zespół Michała Bąkiewicza szybko odrobił straty, a po ataku Oleksandra Grebeniuka prowadził 12:10. W końcowych fragmentach pierwszej odsłony przy stanie 22:22 szkoleniowiec AZS-u wygrał challenge, chwilę później atak skończył Grebeniuk, a ostatni punkt podarował częstochowianom Bartłomiej Lipiński, który zagrał w aut.
Drugą partię lepiej rozpoczęli goście. Po pojedynczym bloku Rafała Szymury na Bartoszu Janeczku akademicy prowadzili 8:5. Po przewie o którą poprosił trener gospodarzy Ratislav Chudik to jego drużyna zaczęła zyskiwać przewagę. A to za sprawą głównie świetnych zagrywek Janeczka. Częstochowianie zakończyli zdobywanie punktów w tym secie przy stanie 21:19 dla bielszczan.
Trzeci set był popisem akademików, którzy od początku do końca nadawali ton grze. Ostatecznie wygrali tę odsłonę 25:18. W tej sytuacji szkoleniowiec BBTS-u zdecydował się na kilka roszad w swoim składzie. Na parkiecie pojawiło się aż czterech rezerwowych siatkarzy.
Wydawało się, że przyniosło to zamierzony efekt, ponieważ gospodarze prowadzili 15:11. Kapitalna gra częstochowian sprawiła jednak, że z dziesięciu następnych piłek dziewięć należało do nich. Po takim nokaucie gospodarze nie zdołali się już podnieść i to AZS cieszył się ze zwycięstwa.
Częstochowski zespół dopisał do swojego skromnego dorobku trzy punkty, ale wciąż zajmuje ostatnie miejsce w tabeli PlusLigi. O jedno "oczko" więcej ma przedostatni Espadon Szczecin.
BBTS Bielsko-Biała – AZS Częstochowa 1:3 (23:25, 25:19, 18:25, 22:25)
BBTS: Storozhylow, Lipiński, Grzechnik, Janeczek, Kwasowski, Gaca, Koziura (libero) oraz Czauderna (libero), Vemić, Gryc, Bieńkowski, Siek, Bartos
AZS: Tomasz Kowalski, Moroz, Buniak, Grebeniuk, Szymura, Janus, Adam Kowalski (libero) oraz Polański, Szlubowski, Buczek.
Źródło: własne, www.azsczestochowa.pl |