Fot.PL
Kibice z całej Polski po raz dziewiąty pielgrzymowali w sobotę, 7 stycznia na Jasną Górę. Za ojczyznę modlili się m.in. fani Rakowa Częstochowa, Zagłębia Sosnowiec, Widzewa Łódź, Legii Warszawa, Ruchu Chorzów, Górnika Zabrze, Arki Gdynia i Lechii Gdańsk. W tym roku pielgrzymka poświęcona była 75. rocznicy powstania Narodowych Sił Zbrojnych oraz 75. rocznicy męczeństwa Poznańskiej Piątki.
- Jedna jest Polska i Polska jednoczy kibiców, a Jasna Góra jest miejscem szczególnym, gdzie nasze serca mocniej biją, gdzie od zawsze Polacy spotykali się w ważnych dla nich momentach - mówił ks. Jarosław Wąsowicz z Salezjańskiego Stowarzyszenia Wychowania Młodzieży w Pile, organizator tego wydarzenia. - Pielgrzymka to jedna z tych inicjatyw, która powoduje, że zła w świecie kibicowskim jest coraz mniej z roku na rok. Natomiast czy do końca da się to zlikwidować? Nie, bo tacy jesteśmy. Nikt z nas nie jest święty, każdy z nas mógłby sobie wiele zarzucić, ale myślę, że taki moment jak pielgrzymka i inne podobne inicjatywy sprzyjają poprawie wizerunku tego środowiska, ale też zmieniają serca kibiców.
Pielgrzymka rozpoczęła się w południe mszą świętą w Kaplicy Matki Bożej. Dwie godziny później odbyło się spotkanie z prezesem Instytutu Pamięci Narodowej, dr. Jarosławem Szarkiem, który wygłosił wykład na temat „Współczesnych wyzwań stojących przed Instytutem Pamięci Narodowej”. Następnie na Wałach Jasnogórskich zaprezentowane zostały transparenty patriotyczna, a pół godziny później odbyła się projekcja filmu "Po drugiej stronie życia". Produkcja opowiada o historii Andrzeja Duffka, przedsiębiorcy, opozycjonisty w latach 80. ubiegłego wieku, który po wypadku w 2003 roku zapadł na dwa miesiące w śpiączkę.
W tym roku na Jasną Górę przybyło około 2 tys. kibiców, nieco mniej niż w latach ubiegłych. Z pewnością jednak wielu z nich nie dotarło z powodu siarczystych mrozów.
Źródło: własne, BPJG |