Fot.PL
Znamy wyniki badań ankietowych dotyczących kształtu wartych ponad 200 mln złotych inwestycji komunikacyjnych w Częstochowie. Mieszkańcy opowiedzieli się m.in. za dalszą modernizacją taboru MPK, zwiększeniem połączeń autobusowych w obrębie dzielnic, a także budową centrów przesiadkowych. Linia tramwajowa na Parkitkę nie była popularna. Władze miasta zdecydowały, że nie będą same decydować o ostatecznym kształcie inwestycji związanych z komunikacją miejską. Dlatego od kwietnia ankieterzy firmy StarITS z Gdańska, która zrealizowała m.in. projekty zarządzania ruchem w Trójmieście oraz w Lublinie, prowadzili badania na próbie 2 tys. gospodarstw wyłonionych w drodze losowania we wszystkich dzielnicach Częstochowy. Objęły one grupę mieszkańców w wieku 13-75 lat. Dodatkowo dostępna była ankieta internetowa.
- Częstochowa jest dużym miastem i w związku z tym zrównoważony transport oraz przyjazna mieszkańcom komunikacja to sprawa priorytetowa i ważna - podkreśla Mirosław Soborak, zastępca prezydenta Częstochowy. - W obecnym okresie programowania środków unijnych mamy zapewnione już finansowania na inwestycje wspierające komunikację i transport zbiorowy. Decyzja dotycząca ewentualnej rozbudowy tego rodzaju infrastruktury w mieście wymaga zaangażowania mieszkańców, żeby posłuchać jakie mają preferencje, czego oczekują i w jakich kierunkach życzyliby sobie rozwoju komunikacji. Badanie służyło analizie transportowej, która ma być elementem planu mobilności miejskiej. Równolegle prowadzone były badania dotyczące natężenia ruchu, jak układają się potoki komunikacyjne, na co trzeba położyć nacisk nie tylko z punktu widzenia komfortu mieszkańców, ale również strategicznego rozwoju miasta w zakresie stref przemysłowych.
To było pierwsze tak kompleksowe badanie preferencji komunikacyjnych w Częstochowie, które miało wskazać rzeczywiste potrzeby mieszkańców w tym zakresie. - W tej całej dyskusji, która toczy się od lat, zaczęło pojawiać się coraz więcej uznaniowości - uważa Piotr Grzybowski, naczelnik Wydziału Funduszy Europejskich i Rozwoju Urzędu Miasta Częstochowy. - Stwierdziliśmy, że jedyną możliwością na to, żeby te wszystkie tezy zweryfikować, bądź sfalsyfikować będzie kompleksowe badanie, które to "chciejstwo" w jakiś sposób skonfrontuje z rzeczywistymi potrzebami.
Jak się okazuje, tylko niewielka część badanych opowiedziała się za budową linii tramwajowej na Parkitkę, o której mówi się przecież od kilku lat. - Z naszych badań wynika, że dzielnica Parkitka nie jest oblegana. Poza tym mieszkańcy wcale nie wskazywali na konieczność powstania nowych połączeń - twierdzi Martyna Abendrot z firmy StarITS. - 42 procent badanych postawiło na nowoczesny tabor, a 24 proc. na większą częstotliwość kursowania pojazdów. Najważniejsze okazały się pierwsze potrzeby jak klimatyzacja, monitoring, niskopodłogowość. Tylko 19 proc. badanych wskazało na nowe połączenie do swojej dzielnicy, z czego zaledwie 5 proc., tj. 99 osób na Parkitkę. Gdybyśmy mieli prowadzić rozbudowaną analizę kosztów i korzyści ta linia tramwajowa byłaby nieopłacalna. Tramwaj jeździłby pusty, a koszty utrzymania i modernizacji linii byłyby niesłychanie wysokie.
Z przeprowadzonych badań wynika, że częstochowianie chcieliby mieć więcej połączeń autobusowych w obrębie każdej dzielnicy z większą ilością przystanków na żądanie. - Nasze badania wskazały, że ruch wewnątrzdzielnicowy w Częstochowie jest spory. Przystanki powinny być więc zlokalizowane nie tylko na peryferiach dzielnic, ale również w środku z uwagi na osoby starsze i wzrost konkurencyjności względem transportu indywidualnego - mówi Martyna Abendrot.
Przy trzech częstochowskich dworcach - Częstochowa Główna, Stradom i Raków - mają powstać węzły przesiadkowe. Zdaniem mieszkańców to bardzo potrzebne inwestycje. - Badania wykazały, że na dzisiaj częstochowskie dworce wykorzystywane są nie przez mieszkańców a przyjezdnych - informuje Martyna Abendrot. - Dla częstochowian nie są to naturalne miejsca przesiadek na tyle, żeby korzystali z nich codziennie. Chodzi o to, żeby zrobić z nich miejsca przyciągające, gdzie możemy np. naprawić rower, albo przesiąść się na tym samym przystanku.
Z ankiety wynika również, że póki co wprowadzenie w mieście systemu rowerów miejskich może okazać nie nieopłacalne. Przedstawiciele firmy StarITS rekomendują na początek wprowadzenie roweru służbowego. Chodzi o to, aby zaktywizować działające w mieście większe przedsiębiorstwa. Zaleca się także połączenie kart obecnie funkcjonujących w Częstochowie, jak np. Karta Dużej Rodziny, czy Karta Seniora z kartami dotyczącymi transportu zbiorowego.
Źródło: własne |