Fot.PL
Prezydent Krzysztof Matyjaszczyk podpisał w poniedziałek, 5 września umowę z miejscową spółką LEW, który w grudniu planuje wprowadzić Częstochowską Kartkę Miejską upoważniającą do zniżek i rabatów w różnych instytucjach, firmach, a także pełniącą funkcję środka płatniczego. Jej atutem będzie miejski system lojalnościowy. - Wymarzyłem sobie, żeby ta karta dawała różne możliwości, przez co była mocno uniwersalna - mówi prezydent Matyjaszczyk. - Będzie ona zastępować wszystkie karty, które funkcjonują w mieście. Będzie można z nią wejść do biblioteki i wypożyczyć książkę. Jej posiadacz będzie mógł skorzystać z ulg i rabatów w różnych instytucjach, firmach. Opcjonalnie będzie służyć jako portmonetka.
Ciekawą funkcjonalnością Częstochowskiej Karty Miejskiej będzie samorządowy system lojalnościowy, pierwszy i jedyny taki w Polsce. - Użytkownik takiej karty kupując usługi lub produkty znajdujących się w systemie firm, będzie dodatkowo gromadził punkty. Gdy zbierze już ich dostateczną ilość, będzie mógł je wymienić na inną usługę - wyjaśnia Matyjaszczyk.
Karta w podstawowej wersji będzie bezpłatna. Za kartę z opcją płatniczą trzeba będzie zapłacić. - Przyczyna jest prosta. Koszt wydania karty magnetycznej jest dużo tańszy niż chipowej. Jeżeli więc użytkownik zdecyduje się również na funkcjonalność portmonetki, będzie wiązało się to z jednorazową opłatą - informuje Andrzej Basiak, prezes Grupy LEW.
Spółka posiadająca ponad 15 tys. urządzeń w Polsce, na których można wykonywać różne operacje od zakupu doładowań poprzez akceptację karty i programy lojalnościowe, we współpracy z firmą mPay planuje w przyszłości stworzenie wersji mobilnej. Dzięki temu kartę zastąpi telefon.
Kartą będzie można płacić za parkingi. W pierwszym etapie jej funkcjonowania Grupa LEW chce nawiązać współpracę z tymi przedsiębiorcami, których obecnie obsługuje. Spółka ma w Częstochowie ponad 100 terminali.
- To jest dość ambitny projekt, bo poszliśmy o krok dalej niż inne miasta - twierdzi Piotr Grzybowski, naczelnik Wydziału Funduszy Europejskich i Rozwoju Urzędu Miasta Częstochowy. - Sukcesem nie będzie samo wdrożenie karty. Będzie on zależeć od tego, czy uda nam się przekonać dużą liczbę lokalnych, rodzinnych firm, małych i średnich przedsiębiorców, fryzjerów, kosmetyczki, małe punkty usługowe, kawiarnie, żeby weszli w ten projekt.
- Jestem przekonany, że kiedy karta zacznie działać, będziemy mieć do czynienia z efektem kuli śniegowej, czyli będzie się powiększało i rozszerzało grono partnerów, którzy przystąpią do tego programu - uważa Paweł Iżyński, kierownik Centrum Obsługi Inwestora UM Częstochowy.
Karty będą wydawane w Urzędzie Miasta Częstochowy i najprawdopodobniej w siedzibie Częstochowskiej Organizacji Turystycznej. Ich posiadaczami będą osoby mające minimum 13 lat.
Przypomnijmy, że Częstochowa obecnie proponuje swoim mieszkańcom dwie karty zniżkowe. Jedna przeznaczona jest dla seniorów, a druga dla wielodzietnych rodzin. Obie zostaną wchłonięte przez Częstochowską Kartę Miejską.
Źródło: własne |