Fot.PL
Miejski Szpital Zespolony w Częstochowie otrzymał certyfikat jakości ISO. Placówka starała się o ten dokument od kilku lat. - Certyfikat ISO wprowadza pewne zasady funkcjonowania szpitala, które zapewniają odpowiednią jakość, m.in. w zakresie bezpieczeństwa pacjentów, tzn. dokumentowania, co się z nimi dzieje - wyjaśnia Wojciech Konieczny, dyrektor Miejskiego Szpitala Zespolonego w Częstochowie. - Szpital, który jest certyfikowany, dostaje również więcej punktów w staraniach o kontrakty z NFZ. Do tej pory przegrywaliśmy na tym polu z różnymi poradniami. Być może właśnie certyfikat będzie warunkiem do uzyskania jakiegoś kontraktu.
Szpital przygotowywał się do uzyskania certyfikatu ISO od kilku lat. Konkretne kroki rozpoczął w lutym ubiegłego roku. - Wcześniej nie było to możliwe, bo nasza placówka nie wypełniała podstawowych norm, np. w zakresie apteki szpitalnej, pediatrii, sprzętu, pionu bhp - wylicza Konieczny. - Dopiero w trakcie milionowych inwestycji, które się dokonały, uznaliśmy, że można zacząć się starać o taki certyfikat.
Przez kilka miesięcy szpital realizował zalecenia jednej z firm konsultingowych, która sprawdziła, co należy poprawić w placówce, aby otrzymać taki dokument. Proces certyfikacji został przeprowadzony w styczniu 2016 roku. - Audytorzy sprawdzali każdy budynek, badali administrację, dokumentację, rozmawiali z pracownikami, po czym zdecydowali o przyznaniu nam certyfikatu - informuje Konieczny. - W ten sposób chcieliśmy pokazać, że nie tylko staramy się coś wyremontować, czy kupić, ale też przy okazji poprawiamy dostępność do naszych usług oraz bezpieczeństwo.
Certyfikat ISO przyznawane jest na 3 lata z możliwością przedłużania. Proces certyfikacji kosztował szpital blisko 70 tys. zł. - Widzę, że personel jest dumny z tego, że się udało. Widziałem zaangażowanie i entuzjazm w tych staraniach, bo przecież łatwo jest się wyłożyć na czynniku ludzkim - zauważa Konieczny.
Źródło: własne |