fot. www.aeroklub-czestochowa.org.pl
W niedzielę, 11 października na lotnisku w Rudnikach zakończyły się I Paralotniowe Mistrzostwa Polski na celność lądowań. Zwyciężył Tomasz Kudaszewicz, który zgromadził 166 punktów karnych. Drugi z 203 punktami na koncie był Tomasz Chodyra, a na najniższym stopniu podium stanął Bogusław Pelczara. Weekendowe zawody na lotnisku w Rudnikach zdominowała niesprzyjająca pogoda. Choć silny wiatr rozdawał karty, organizatorom udało się rozegrać pięć regulaminowych kolejek.
Na listę startową Polish Accuracy Open 2015 wpisało się 24 zawodników, nie tylko z Polski, bo wśród uczestników znalazło się małżeństwo z Czech – Aneta i Kamil Konecny. Już pierwszego dnia mistrzostw było wiadomo, że decydujący wpływ na przebieg zawodów będzie miała pogoda. Silne podmuchy wiatru i niska temperatura uniemożliwiały płynne rozegranie konkurencji, a organizatorzy do końca drżeli o powodzenie imprezy. Dwie tury startów udało się rozegrać pierwszego dnia zawodów, w sobotę pogoda pozwoliła na trzy kolejki.
Do rywalizacji stanęli utytułowani paralotniarze, m.in. mistrz świata Tomasz Kurdaszewicz, jak i zawodnicy, którzy mają za sobą raptem dwa, trzy sezony paralotniowego rzemiosła. - Warunkiem startu dla osób z mniejszym doświadczeniem było m.in. przeszkolenie ze startów za wyciągarką – tłumaczy Grzegorz Misiak, jeden ze współorganizatorów imprezy.
Zawodnicy byli podczepiani do uprzęży specjalną liną i na komendę „start” wyciągarka wynosiła ich na odpowiednią wysokość. Kilka kółek nad lotniskiem i paralotniarz gotowy był do lądowania. Zadanie polegało na wylądowaniu w ściśle określonym miejscu - w tzw. centrze. To plastikowy krążek średnicy ok. 30 cm. Przyziemienie dokładnie na nim oznaczało lądowanie idealne i 0 punktów karnych. Im dalej od środka, tym więcej karnych "oczek".
Zawody rangi mistrzowskiej na celność lądowań to w Polsce zupełna nowość. - Zostaliśmy trochę w tyle, bo od kilku lat regularnie rozgrywane są mistrzostwa Europy i świata. Ale postanowiliśmy to nadrobić – mówi Misiak.
Najlepiej zaprezentował się Kamil Konecny z Czech, któryw pięciu kolejkach uzyskał jedynie 66 punktów karnych, co dało mu zwycięstwo w Polish Accuracy Open 2015. Jednak w w klasyfikacji Paralotniowych Mistrzostw Polski jego wyniki nie były brane pod uwagę.
Współorganizatorem mistrzostw był Aeroklub Częstochowski.
Źródło: Aeroklub Częstochowski |