Policja ostrzega przed przestępcami, którzy dokonują kradzieży metodą "na policjanta". W ten sposób dała się oszukać kolejna starsza częstochowianka. Straciła 200 tys. zł!
13 listopada po godzinie 12 do 72-letniej mieszkanki centrum miasta zadzwonił mężczyzna podający się za jej syna. Zachrypniętym głosem powiadomił, że miał wypadek, w którym zostały ranne trzy osoby. Przekazał słuchawkę rzekomemu policjantowi, który oświadczył, że potrzebne są pieniądze na polubowne załatwienie sprawy. Pieniądze w złotówkach, euro i dolarach, starsza pani przekazała kurierowi. Straciła około 200 tysięcy złotych.
Nie wszyscy jednak dają się nabrać oszustom. 12 listopada aż trzykrotnie próbowali wyłudzić tą metodą pieniądze od starszych mieszkanek Częstochowy. W dwóch przypadkach dzwoniąca kobieta przedstawiła się, że jest wnuczką, która miała wypadek i przekazała słuchawkę rzekomemu policjantowi. W jednym przypadku do starszej kobiety zadzwoniła fałszywa córka, która poprosiła o 80 tysięcy, a potem 40 tysięcy na załatwienie sprawy związanej z wypadkiem. Na szczęście, starsze częstochowianki wykazały się czujnością, nie uwierzyły oszustom i zadzwoniły do wnuczek.
Kolejną próbę oszustwa tą metodą odnotowano 19 listopada przy ulicy Niepodległości w Częstochowie. 84-letnia kobieta zgodziła się przekazać pieniądze, ale tylko w obecności wnuczki. Zaraz potem oszust rozłączył się.